piątek, 12 grudnia 2014

Pośpieszyłem się z świętami w nowym lokum, nie da rady nie mamy przecież nic elektroniki, poza starą mikrofalą, której lepiej nie uruchamiać nigdy nie wiadomo co się stanie jak podłączę ją do gniazdka, może być bum a nie mam ochoty malować drugi raz.
Więc Święta w gościach u rodziców u rodzeństwa, szybko zleci co mnie cieszy bo nie lubię siedzieć w jednym miejscu. Mniej cieszy się moja żona bo wolałaby w domu i w domu, w sumie się jej nie dziwie jako przedstawiciel handlowy kobieta się najeździ to brakuje jej czasu spędzonego w domu. Ja mam zajęcia, niby święta, niby wolne ale lampy same się nie dokręcą. Kontakty nie poprzykręcają – tak mam uprawnienia elektryka, mogę sobie grzebać do-woli w instalacji.

Post a Comment:

Obsługiwane przez usługę Blogger.