czwartek, 19 lutego 2015

Mało ważnych ale możecie poczuć, że nie będziecie bez nich żyć. Zobaczcie co ludzie wymyślają.

Ekologiczna niszczarka do papieru. Urządzenie proste w obsłudze wystarczy umieścić kartkę przeznaczoną do zniszczenia i własnoręcznie ją zmielić. Cichy a praca a drobno zmielone odpady nie zapełnią nam kosza. Zaleta to napęd mięśniowy, jednak jest to i wada przy dużej ilości makulatury możemy tracić czas na kasowanie papierów, a wiemy przecież, że nie o to chodzi.

Hulajnoga do trawy, jeżdżąc kosisz trawę. Czego chcieć więcej zabawa i praca w jednym. Zabawka przypomina mały motorek, z pewnością dostarczy wiele zabawy. Jednak nikt nikt nie opisał jej skuteczności, większość opisów koncentruje się na wyglądzie, ekologi i zerowym poborze prądu. Sami zobaczcie jak wygląda wynalazek Vicky Petihovski, pomysł całkiem udany.

Zegarek ekologiczny? Zasilany jest dwoma panelami słonecznymi, jednak trudno odczytać na nim godzinę, która, zegarek bowiem nie posiada typowego cyferblatu. Lubicie pochwalić się nowinkami technicznymi, to cudo może być wasze już za 160 tysięcy.

Biurowa mikrofala, wyglądem przypomina toster. Powinna zachwycić tych, którzy nie lubią wstawać od komputera by przygotować sobie posiłek. Jednak ruch jest bardzo zdrowy i czasem warto oderwać się od monitora. Niemniej jednak kanapki przyniesione z domu do pracy nabiorą przyjemnej temperatury kiedy ugrzejecie je w takiej mikrofali.

Coś dla oszczędnych, nie tylko pomoże ograniczyć zużycie wody w ogrodzie ale posłuży także jako miarka. Rozpylacz wodny posiada wbudowany w środek miernik, wynalazek pracuje w kilku trybach: zraszanie, prysznic, ciągły strumień. Na ten moment wynalazek odlicza zużytą wodę w galonach, ale ma powstać wersja europejska i ekranik ma wskazywać poprane litry.

Post a Comment:

Obsługiwane przez usługę Blogger.