wtorek, 2 czerwca 2015

Było o ledowej drodze rowerowej w Holandii, czas na kolejne gadżety dla rowerzystów tym bardziej, że pogoda dopisuje, można wybrać się na majówkę. Co wy na to by pojeździć rowerem na prąd ze słoneczka? Rower jadący ponad 30 mil na godzinę, wystarczy umieścić w słonecznym miejscu by naładował swe baterie. W oba koła i to po obu strona wbudowano zestaw solarny, zatem obojętne jest po której stronie Słońca jedziemy. Część energii magazynowana jest w bateriach niczym w termosie, więc możemy ja potem wykorzystać jeżdżąc w cieniu czy w nocy. Twórcą roweru jest Jesper Frausing z Dani. Prace nad rowerem trwały 3 lata, jak twierdzi twórca przy odpowiednich warunkach rower może pojechać z prędkością nawet 70 km/h.


Kolejna nowinka to droga solarna, rowerzyści w Koreii mogą pokonać ponad 32 kilometry jadąc w cieniu paneli solarnych. Chętni chcący pokonać drogę z Daejeon do Sejong mogą nie obawiać się jadących samochodów. Pas chronią bariery, a energia pozyskiwana z paneli zasila oświetlenie ulicy. Koreańczycy po raz kolejny pokazali, że umieją zagospodarować swoja przestrzeń, dbają też o Ziemię i oszczędzają na cenach kwh energii.

Post a Comment:

Obsługiwane przez usługę Blogger.