środa, 3 sierpnia 2016



Zużycie energii elektrycznej jest jednym z głównych kryteriów przy wyborze takich urządzeń ja lodówka lub zmywarka. Jedna nie myślimy o tym w związku z zakupem komputera. A wybierając dobry sprzęt można oszczędzić kilkadziesiąt złotych rocznie. Mała uwaga, nowoczesne komputery mogą zużywać mniej energii niż zwykła żarówki.

Ile "zjada" twój PC?


Zmniejszenie zużycia przez ustawienie systemu Windows. Aby osiągnąć niższe rachunki za energię elektryczną, nie musisz po prostu kupować od razu nowego komputera. Wystarczy wykonać mały przegląd funkcji w systemie operacyjnym Windows. Oprócz włączania i wyłączania komputera, możemy wyróżnić kilka innych jego faz pracy np. tryb uśpienia. Aktywowany tryb sprawia, że komputer wyłączy wszystkie komponenty sprzętowe, których obecnie nie potrzebuje. Zużycie powodu zmniejsza do około 10 watów, co jest do dziesięciu razy mniej niż wtedy, gdy komputer jest uruchomiony przy użyciu wygaszacza ekranu. Jeszcze bardziej wydajny jest funkcją hibernacji. Przechowuje wszystkie swoje prace automatycznie na dysku twardym, a komputer nie wyłącza się całkowicie. Konsumpcja jest niemal zerowa. W przypadku obu tych funkcji, możliwe jest dokładne ustawienie czasu, kiedy mają się aktywować.

Typowy komputer domowy jest wyposażony w dwurdzeniowy procesor o częstotliwości około 3 GHz, 2 GB RAM, 500 GB dysk twardy, dyski i kartę graficzną. Taki układ zużywana podczas normalnej pracy od 80 do 100 W. Jeśli jednak wykorzystać jego pełną moc, podczas grania (bo ten proces skłania PC do wydajnej pracy) to osiągniemy wartość maksymalną czyli nawet 2000 W. Oczywiście to tego należy również dodać zużycie monitora. 

Dodam, że lepsze są cienkie panele LCD, model 24-calowy zużywa około 40 W do 50 W. W sumie więc typowy zestaw z monitorem zużywa minimum 120 W, a 250 gdy jest wykorzystany do cna.

Laptopy są cztery razy bardziej wydajne


Znacznie lepiej jest  z konsumpcją notebooków. Model w podobnej konfiguracji jak wyżej wspomniany normalne korzystanie z gniazdka mocy od 25 do 30 watów, w tym zasilacz dostarcza energii monitorowi, który jest wbudowany.

Przy pełnym obciążeniu, a liczba ta wzrasta do około 80 W. Pobór noteboków jest niejszy, ale nie model ten nie jest  stu procentach przygotownay do gier, jst to raczej rodzaj biurowego sprzętu.

SSD miejsca na dysku twardym


Dlatego nie jest  to zaskakujące, że pewnie konwencjonalne zespoły są tak ważne, a my zapominamy o ich istnieniu. Przykładem może być dyski SSD, które są powoli już całkowicie wyparły dyski HDD.

Tak zwane dyski twarde wykonują od pięciu do siedmiu tysięcy obrotów na minutę, co wymaga sporo energii elektrycznej. SSD nie mają ruchomych części, co czyni je bardziej wydajnymi i solidnymi, bo przy takich obrotach coś mogło by się urwać :/ Dysk w praktyce, służy do otwierania i zapisywania plików, ale także do uruchamiania. Jedyną wadą, która SSD  jest ich wysoka cena. 

Konsumpcja elektroniki użytkowej 

UrządzeniePobór kWhCena za rok*
Notebook0,03175 
Biurowy PC0,10584 
Gamingowy PC0,452628 
24" LCD monitor0,04234 
40" LCD monitor0,221285 
42" plazma monitor0,301752 
lampa (20W)0,02117 
* Powyższa tabela jest obliczana przy uwzględnieniu ceny za kWh w trakcie użytkowania czterech godziny na dobę, 365 dni w roku.

2 komentarze

Bardzo rzeczowy wpis. Swego czasu zajmowalem sie skladaniem komputerow i pamietam jak dzisiaj to ciagle narzekanie ile to komupter potrafi pobrac pradu. Wiekszosc ludzi uwaza, ze jak wsadza sie do zestawu zasilacz powiedzmy 600W to tyle bedzie wykorzystane. Lepiej jest wlozyc mocniejszy zasilacz poniewaz bedzie utylizowany tylko w polowie co przelozy sie na jego lepsza sprawnosc. Nie mowie juz nawet o jakichs certyfikatach typu Platinum+ poniewaz na rachunku tego i tak nie zobaczymy, a zaplacimy sporo wiecej. Co do sklepow komuputerowych to moim faworytem od wielu lat jest eMag - dawne agito. Niedawno nawet znalazlem stronke na ktorej mozna znalezc fajne rabaty dotyczace w/w sklepu - http://alerabat.com/kody-promocyjne/emag a takze mnostwa innych. Moze sie przyda komus przy zakupach sprzetu komputerowego. Pozdrawiam.

Reply

Podpinam się do komentarza powyżej. Rzeczowy wpis pełny wyliczeń. Generalnie się z nim zgadzam! Uważam, że taka tabelka ze zużyciem rocznym bardzo obrazuje to, jak bardzo "prądożerne" mogą być nasze urządzenia, które mamy w domu. Poza tym mój ojciec posiada analizator widma, który też trochę bierze energii elektrycznej, także warto jakoś planować zużycie prądu, co często umożliwiają nam firmy, w których mamy umowę na świadczenie usług energii elektrycznej ;) Pozdrawiam serdecznie!

Reply

Obsługiwane przez usługę Blogger.